Problemy z rozlewiskiem Potoku Chechło na terenie Piły Kościeleckiej
Z dnia na dzień mieszkańcy Piły Kościeleckiej muszą borykać się z problemem zalewania swoich nieruchomości. Źródła problemu tkwią w sąsiadujących z Puszcza Dulowską strumieniach Potoku Chechło, który nieoczekiwanie przelewa swoje wody na okoliczne tereny, zwłaszcza przy ulicy Trzebińskiej.
Według relacji mieszkańców, sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Woda systematycznie zasila ich piwnice, co przysparza im wielu trudności. Najbardziej dotkliwe skutki tego zjawiska obserwuje się właśnie w domostwach znajdujących się w bliskim sąsiedztwie ulicy Trzebińskiej.
Co roku mieszkańcy muszą mierzyć się z tym samym problemem. Zauważają, że brakuje odpowiedniego koryta dla Potoku Chechło, co by mogło zapobiec jego corocznemu rozlewaniu.
Niestety, decyzje podjęte kilkadziesiąt lat temu mają znaczenie i wpływ na obecną sytuację. Jak mówią starsi mieszkańcy, „60 lat temu za drogą znajdowało się ogromne bagno. W latach 70-tych ktoś podjął decyzję o melioracji terenu, co wiązało się z pogłębieniem starego koryta potoku i wykopaniem dodatkowych rowów. Te domy, które zostały zbudowane na miejscu dawnego bagna, mają teraz do czynienia z poważnymi problemami. Z upływem czasu pogłębione kanały uległy zamuleniu”.