Potencjalny powrót emerytowanego nadinspektora Mariusza Dąbka do pełnienia funkcji komendanta głównego policji
Nie ma jeszcze oficjalnej nominacji, jednak wydaje się, że decyzja jest już prawie pewna. Nadinspektor Mariusz Dąbek, 52-letni mieszkaniec Trzebini i były szef małopolskiej policji w okresie 2012-2016, ma zająć stanowisko komendanta głównego policji. Dąbek jest na emeryturze od przeszło siedmiu lat.
Kilka dni temu ta kwestia stała się przedmiotem głośnej dyskusji. Pierwszym źródłem informacji na ten temat był portal Wirtualna Polska, o czym pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Następnie nastąpił gwałtowny wzrost liczby publikacji na ten temat. Pojawiły się pytania, czy emerytowany policjant może objąć funkcję komendanta głównego. Okazało się, że tak, jest to możliwe. Jego przykład byłby trzecim w historii przypadkiem, gdzie komendantem głównym zostaje cywil. Tak było na przykład w przypadku generała Straży Granicznej Marka Bieńkowskiego oraz jego następcy, prokuratora Konrada Kornatowskiego.
Dziś Radio Zet ogłosiło, że Mariusz Dąbek ma objąć stanowisko jeszcze w tym tygodniu. Radio podało również nowe ustalenia swoich reporterów, mówiące o nadinspektorze Dąbkowie, który ma orzeczoną niezdolność lekarską do służby. Czy oznacza to, że nowy komendant będzie musiał stawić się przed komisją lekarską? Możliwe, jeżeli te informacje okażą się prawdziwe.
Zgromadzone przez nas informacje sugerują, że obecne kierownictwo bardzo ceni sobie kompetencje Mariusza Dąbka. Podobno posiada on autorytet i umie budować dobre relacje z ludźmi. Tak przynajmniej twierdzą niektórzy politycy z Małopolski. Ich zdaniem, te właściwości są nieocenione, szczególnie biorąc pod uwagę obecny kryzys w policji i konieczność przywrócenia zaufania do tej instytucji. Nowo mianowany komendant czeka więc trudne zadanie.