Mieszkańcy Trzebiny nie będą mogli odwiedzić wszystkich grobów w tym roku
Z powodu ryzyka zaistnienia zapadlisk w tym roku, część mieszkańców Trzebiny nie będzie mogła złożyć wizyty na grobach swoich bliskich. Blisko połowa cmentarza parafialnego pozostanie zamknięta dla zwiedzających. Decyzję tę wyjaśnia Mariusz Tomalik, reprezentant Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Parafia w Trzebini, ulokowana przy ulicy Jana Pawła II, posiada cmentarz, na którym doświadczono problemu zapadającej się ziemi we wrześniu poprzedniego roku. Z tego powodu, do odwołania, nie cały teren cmentarza będzie dostępny dla osób chcących odwiedzić groby swoich bliskich. Prace mające na celu zabezpieczenie gruntu są obecnie prowadzone na południowej stronie cmentarza, która jest oddzielona od reszty metalowym płotem.
Od sierpnia ubiegłego roku na terenie cmentarza parafialnego w Trzebini realizowane są prace mające na celu ustabilizowanie sytuacji. Zgodnie z umową, te prace mają trwać przez 12 miesięcy, czyli do sierpnia bieżącego roku. W związku z tym, południową część cmentarza, która została odgrodzona jeszcze przed rozpoczęciem tych prac, nadal nie można wykorzystywać – wyjaśnia Mariusz Tomalik ze Spółki Restrukturyzacji Kopalń w rozmowie z redaktorem RMF FM.
Tomalik dodaje, że przez czas prowadzenia prac, nie będzie możliwości skorzystania z parkingu znajdującego się pomiędzy cmentarzem a dawnymi ogródkami działkowymi. Jest on obecnie wykorzystywany do przechowywania maszyn i materiałów służących do prowadzenia prac zabezpieczających. W przewierconych otworach wpompowywana jest specjalna mieszanka stabilizująca grunt.