Marzenia dyrektorki biblioteki w Libiążu: nowoczesna siedziba w samym centrum miasta
Lokalna biblioteka publiczna, którym zarządza Aneta Gwóźdź, już od dawna pragnie mieć swoją niezależną siedzibę. Chrzanowska biblioteka już takową posiada, a także trzebińska placówka książkowa niedawno przeniosła się do Manufaktury. Tymczasem, libiąska instytucja nadal musi zadowalać się starym budynkiem mieszkalnym, który nie jest dostosowany do jej potrzeb.
Aneta Gwóźdź podzieliła się swoimi marzeniami i obawami podczas grudniowego spotkania z komisją oświaty i spraw społecznych, które miało miejsce w siedzibie MBP w Libiążu. To właśnie tam wyjaśniła, że jej największe pragnienie to mieć nową, niepodległą bibliotekę położoną w centrum miasta. Zaznaczyła również, że od 1949 roku ich placówka była zawsze lokalizowana albo z kimś, albo po kimś, co oznaczało konieczność dostosowywania pomieszczeń do potrzeb biblioteki.
Obecnie dysponują największą przestrzenią do tej pory, mimo to warunki są dalekie od ideału. Obecna lokalizacja w starym bloku mieszkalnym nie pozwala na spełnienie wszystkich standardów dostępności. Gwóźdź podkreśliła, że teraz dostępność dla osób niepełnosprawnych oznacza więcej niż tylko możliwość wjazdu na wózku – muszą mieć także możliwość swobodnego obrócenia się. Wprowadzenie takich zmian zmusiłoby bibliotekę do pozbycia się połowy regałów
Bycie częścią wspólnoty mieszkaniowej wiąże się dodatkowo z koniecznością uzgadniania wszelkich prac remontowych, co stanowi dodatkowe utrudnienie dla placówki.